Szlak licyjski czy Droga Licyjska (Lycian Way) to prawdpodobnie najpiękniejszy szlak pieszy w Turcji. Prowadzi on wybrzeżem Riwiery Tureckiej przez monumentalne góry Taurus. Okrzyknięty przez Sunday Times jednym z 10 najpiękniejszych szlaków pieszych na świecie. Szlak licyjski to ok. 500km fantastycznej przygody podczas której niemal codziennie góry spotykają się z morzem.

Szlak licyjski to stosunkowo młoda inicjatywa, a także pierwszy szlak długodystansowy w Turcji w ogóle. Pomysł na poprowadzenie szlaku pieszego przez starożytną Licję zrodził się w głowie brytyjskiej ekspatki Kate Clow w 1999 roku. Kobieta porzuciła życie konsultantki w Londynie i zamieszkała w Antalyi, początkowo żeby sprzedawać systemy komputerowe. Zafascynowana pobliską naturą, a także historią regionu zgłosiła trasę „Lycian Way” w konkursie konserwatorskim zorganizowanym przez Garanti Bankasi. Projekt zwyciężył, a częścią nagrody było zasponsorowanie wytyczenia i oznaczenia tej trasy1.
Kate Clow stworzyła również książkowy przewodnik po szlaku, a także zaangażowała się w tworzenie innych szlaków jak Szlak św. Pawła czy przewodników górskich.

Historia Licji

Szlak licyjski oparty jest o sieć antycznych dróg i górskich ścieżek, które niegdyś łączyły miasta starożytnej Licji.
Licję zamieszkiwali Licyjczycy, o których pierwsze wzmianki pojawiły się już w XV w. p.n.e. Byli znani wówczas jako piraci, którzy często rabowali pobliski Cypr. Według Homera brali również udział w wojnie trojańskiej po stronie Trojan. Licyjczycy ponad wszystko kochali wolność i niezależność, za którą byli w stanie oddać życie.
Podczas pierwszego ich podboju przez Persów, mimo przewagi liczebnej wroga stanęli do walki z przeciwnikiem. Przed tym rozpalili wielki ogień na akropolu i kazali swoim żonom i dzieciom popełnić samobójstwo, spalili również cały swój dobytek. Persowie po zdobyciu miasta zastali je puste, a heroizm Liczyjczyków przeszedł do historii. Mimo panowania perskiego, które okazało się bardzo łagodne, rozkwitała licyjska gosodarka, powstało też wtedy wiele tradycyjnych licyjskich grobowców, które Licyjczycy lokowali na szczytach wysokich klifów. Dlaczego? Wierzyli oni bowiem, że  po śmierci ich dusza jest przenoszona do świata pozaziemskiego przez ducha w postaci ptaka. Chcieli mu ten proces jak najbardziej ułatwić.
W okresie hellenistycznym uformowała się Federacja Licyjska -pierwsza znana organizacja demokratyczna w dziejach. Unia składała się wtedy z 23 miast w tym, z 6 największych (przez większość z nich prowadzi Droga Licyjska):  Ksantos, Patara, Pinara, Tlos, Myra (tak, to z niej pochodził św. Mikołaj) i Olympos. Licyjczycy byli ostatnim obszarem z basenu Morza Śródziemnego, który został włączony jako prowincja do Cesarstwa Rzymskiego.
Kultura licyjska przetrwała do ok. VIII wieku, do pierwszej fali najazdów Arabów2.

zejście ze szczytu Tahtali Dagi, Turcja góry Taurus

Przebieg trasy i czas przejścia

Sam szlak to ok. 500km, z czego ok. 200(!)km to alternatywne trasy, których mamy do dyspozycji dość sporo:

  • alternatywny początek szlaku w Fethiye wiodący przez opuszczone miasteczko Kayaköy (szlak oficjalnie zaczyna się w Ovacık)
  • dojście z Kayaköy do nadmorskiej części Ölüdeniz zamiast Ovacık
  • alternatywa między miejscowością Faralya a Kabak, tak aby szlak prowadził wybrzeżem
  • łatwiejszy wariant łączący Kabak z miejscowością Alınca
  • alternatywa z miejscowości Alınca do Dodurga aby zobaczyć ruiny antycznej Sidymy
  • pętla łącząca Akbel z Gelemiş (antyczną miejscowością Patara i dobrze zachowanymi ruinami) i miejscowością Kalkan
  • Kapaklı przez Çayağzı i ruiny Adriake do Demre
  • Çıralı – Tekirova – Kuzdere – Göynük Yayla – prowadzące wybrzeżem, zamiast oficjalnej trudniejszej górskiej sekcji zahaczającej o najwyższy szczyt na trasie – Tahtalı Dağı
  • Hısarçandır – miejscowość, która do 2014 była oficjalnym rozpoczęciem/zakończeniem szlaku do mekki wspinaczkowej – Geyikbayırı
  • oraz wiele innych widocznych na mapie Culture Routes Society

Najbardziej znana trasa Szlaku Licyjskiego prezentuje się mniej więcej tak (i była dla mnie punktem wyjścia do planowania mojego przejścia):

droga licyjska mapa przebiegu szlaku

źródło: Trekopedia

Są też sekcje, które choć należą do oficjalnej części szlaku nie są warte przejścia jak np. 30km asfaltu od miejscowości Finike do Karaöz czy 3-dniowa (albo 2-dniowa w zależności od Waszego tempa chodzenia, a jak ktoś się uprze to zrobi i w 1 dzień ;)) wyprawa w góry ze średniej jakości ruinami i bardzo kiepskim szlakiem (w zasadzie jego brakiem) z miejscowości Demre (dawniej Myra) do Finike.
Według popularnych w Internecie wyliczeń cały szlak (czyli ok. 500 km) zajmuje ok. 30 dni.
Mi zajęło to 17 dni z pominięciem kilku odcinków. Natomiast rekord trasy bez supportu to prawie 10 dni3.

Najnowsza wersja trasy licząca 750 km ze wszystkimi alternatywami wygląda tak:

Mapa Szlaku LIcyjskiego - Culture Routes Society

Z zachodu na wschód czy ze wschodu na zachód?

Patrząc na liczby idąc z Fethiye do Antalyi czeka nas większa liczba przewyższeń 23,085 m do 22,675 m. Jednak to sekcja w pobliżu Antalyi jest dużo trudniejsza i bardziej stroma. My zaczęliśmy naszą przygodę tak jak większość piechurów w Fethiye, czyli z zachodu na wschód.
Myśląc o tym, z której strony rozpocząć wędrówkę, warto rozważyć inny aspekt. Ölüdeniz (miejscowość obok Fethiye) to mekka paralotniowa i chyba jeden z piękniejszych punktów na odbycie lotu tandemowego. Zwieńczenie trekkingu w przestworzach? Dla mnie brzmi bajecznie :)

zatoka w okolicach Fethiye, szlak licyjski

to w tych okolicach wykonywany jest lot paralotnią :)

Kiedy najlepiej wybrać się na szlak? Kilka słów o mikroklimacie

Na drogę licyjską można się wybrać w każdym momencie roku.
Polecane miesiące to: od lutego do maja, a potem od końca września do listopada.
Zimowe miesiące to jedne z najbardziej deszczowych w tym regionie, a w wyższych partiach może zrobić się dość zimowo. Natomiast od czerwca przez kolejne letnie miesiące będzie zdecydowanie zbyt gorąco. (no chyba, że przygotowujecie się do biegu w Dolinie Śmierci :D) Ja szłam szlak w kwietniu i pogoda była dosyć stabilna, z optymalną temperaturą na trekking. Culture Routes Society, organizacja, która obecnie opiekuje się wszystkimi szlakami w Turcji, najbardziej poleca luty, gdyż miesiąc ten bywa często cieplejszy i bardziej słoneczny niż marzec.

Gdzie spać i co jeść? Infrastruktura na szlaku

nocleg na szlaku licyjskim

Szlak licyjski to nie jest typowy szlak górski od schroniska do schroniska jak swojskie GSB, czy szlaki, które szłam w Bułgarii – Kom-Emine czy E4.
Noclegi znajdujemy w wioskach, często u lokalsów, którzy prowadzą agroturystyki, czy malutkie pensjonaty. W większych miejscowościach do dyspozycji jest całe spektrum możliwości, od airbnb, po hotel. Drugą opcją jest oczywiście spanie na dziko w namiocie. Szlak obfituje w dogodne miejsca na camping, wiele z nich jest oficjalnie wyznaczonych i zaznaczonych na mapach.
Przez większość szlaku nie powinno być problemu z zaopatrzeniem się czy posiłkami. Często u ludzi prowadzących agroturystyki można się posilić, w większości miejscowości są przynajmniej sklepy, a czasem po środku niczego uda się nam spotkać kogoś kto wyciska świeży sok z pomarańczy i granatów.

Dwa dość wyjątkowe noclegi (i miejsca, w których można zjeść), które polecam to:
Raziye pansiyon & ramazan market – jeśli szukacie taniego noclegu i chcecie doświadczyć autentycznej tureckiej gościnności i tradycyjnej kuchni – musicie odwiedzić to miejsce!
Caner Restaurant and Mountain Hotel (w chwili pisania wpisu Google Maps pokazuje, że miejsce jest zamknięte na stałe). Niby hotel jak każdy inny, ale grzejnik w pokoju, własna łazienka, pyszne i tanie jedzenia na szlaku zamienia się w luksus. O ile jest otwarte to bardzo polecam!

Oznaczenie szlaku i nawigacja

Szlak oznaczony jest biało-czerwonymi pasami, a także żółtymi drogowskazami podpisanymi Likya Yolu, informującymi ile km zostało do najbliższej miejscowości.
Jak radzić sobie z mnogością szlaków i opcji?
Nieocenioną pomocą na pewno będzie dobry ślad gpx. Jeśli używacie Garmina, znajdziecie każdy dzień eksplorując mapę Garmin Connect w okolicy szlaku.
Korzystanie z jednego gpxa, który ma 500km może spowodować zacięcie się zegarka ;)

oznaczenie szlaku lycjskiego

Źródło: wikivoyage.org

Oficjalna mapa trasy pokazującą całe 705km razem z możliwością pobrania śladu gpx.
Strona, a także dedykowana aplikacja, z której korzystaliśmy to trekopedia.com. Aplikacja jest płatna – w przypadku Androida to obecnie 6 dolarów, natomiast wersja na iOS 9 USD.
Czy aplikacja warta jest tych pieniędzy? Uważam, że tak, gdyż jej twórca na bieżąco zbiera informacje od hikerów i uaktualnia bazę danych. Stąd wiemy na bieżąco, jaka jest sytuacja w danej części szlaku, czy w okolicy jest dziki pies, który planuje nas zaatakować, czy woda w najbliższym źródełku wyschła, a może jedyna restauracja i sklep w okolicy są w tej chwili nieczynne z powodu niskiego sezonu. Siłą tej aplikacji jest nie tylko admin, który wrzuca aktualizacje na bieżąco, ale oczywiście i wędrowcy, które te informacje mu dostarczają. Dlatego warto znaleźć chwilę na odnotowanie znaczących zmian w okolicy.
Na rynku są również liczne pozycje książkowe i mapy papierowe, w tym oficjalny poradnik napisany przez Kate Clow. W chwili pisania tego posta książkę Clow możecie kupić za 26EUR. Osoby, które kupią książkę mogą poprosić Culture Routes Society o wysłanie oficjalnego gpxa.
Co do jakości oznaczenia szlaku, jest ono różne. Są miejsca gdzie szlak oznaczony jest idealnie (zwłaszcza w popularnych częściach jak pierwsze dni zaczynając od Fethiye, czy tam gdzie trasa przebiega przez Park Narodowy), są momenty, w których szlak ginie, przez częste zmiany w prowadzeniu szlaku lub coraz to nowsze inwestycje na wybrzeżu zlokalizowane w pobliżu szlaku. Nieraz mijaliśmy budowę i błądziliśmy, żeby trafić na właściwą ścieżkę.

Bezpieczeństwo na szlaku

Na szlaku jest względnie bezpiecznie. Lokalna społeczność jest bardzo pozytywnie nastawiona, a po drodze mijamy wielu piechurów.
To co jednak może stanowić poważny problem to dzikie, bezpańskie psy. Można spotkać pojedyncze sztuki jak i agresywne sfory. Są również miejsca, w których psy spuszczone z łańcucha (!) pilnują gospodarstw mijanych na szlaku. Sporo z takich psów jest w miejscowości Akbel, ponoć także na pętli do Patary (to był jeden z kilku powodów, dla których odpuściliśmy tą część szlaku), czy w miejscowości Kalkan.
Są też zupełne odwrotności czyli psi przewodnicy – pies, który pomoże Ci odnaleźć drogę na szlaku ;) łatwo odróżnić jednego od drugiego po zachowaniu.
Gdy zauważymy agresywnego psa, dobrze mieć ze sobą kijki aby budować dystans między nami a zwierzęciem. Dobrym pomysłem jest też wziąć do ręki kamień i pozorować lub naprawdę wykonać rzut w stronę zwierzęcia i starać się zachować spokój. Na pewno nie można uciekać.
My niestety nie mieliśmy ze sobą żadnego żelu pieprzowego ani odstraszacza ultradźwiękowego (którego działanie jest raczej wątpliwe…) czy paralizatora (tutaj znowu mam wątpliwości etyczne). Nie byliśmy więc przygotowani na ataki psów, ale to co nam pomogło to na pewno zachowanie spokoju.
Oczywiście, nie jest powiedziane, że pies na pewno was zaatakuje, jednak warto mieć to na uwadze i być na to przygotowanym. Można spróbować kupić żel pieprzowy na miejscu (gdyż nie da się go przewieźć w samolocie), wyposażyć się w alarm osobisty i przygotować się na takie starcie mentalnie. Przydatne mogą być też małe petardy w celu odstraszenia psa.

Sprzęt

Co zabraliśmy na szlak? Od początku planowaliśmy spędzić część nocy w namiocie – wzięliśmy więc ultralekki namiot, kupiony na Allegro, prosto od Chińczyka ;)
(nie stać mnie jeszcze, a przynajmniej mentalnie, na zakup ultralekkiego namiotu za kilka tysięcy złotych).
Kosztował nas wtedy (marzec 2023) ok. 800 zł. Obecnie jego cena (przynajmniej na Allegro, bo na aliexpress staniał) niemal się podwoiła. Jego zaletą jest to, że nie posiada ramy, a do jego usztywnienia służą dwa kijki trekkingowe. Rozłożenie go wymaga pewnej wprawy i może być nieco problematyczne dla jednej osoby. To o czym warto pamiętać, a o co nie zadbaliśmy to impregnacja namiotu.

Lista sprzętu zabranego na szlak:

  • ultralekki namiot FLAME’S CREED LanShan 2 (alternatywny link z aliexpress)- waga 1150g
  • plecak Gregory Jade 35l (wygodny, dobry system nośny, ale mało pakowny)
  • kijki trekkingowe Fjord Nansen
  • apteczka – węgiel, leki na przeziębienie, leki na ból głowy, compeed, plastry, chusteczki dezynfekujące, difortan, coś na oparzenia i alergię słoneczną
  • kosmetyczka – szczoteczka do zębów, pasta Ajona, krem ​​z filtrem przeciwsłonecznym, żel do mycia twarzy, odżywka do włosów, szampon
  • ubrania z wełny merynosa: legginsy termoaktywne, koszulka z krótkim rękawem, koszulka z długim rękawem
  • spodnie z odpinanymi nogawkami Forclaz MT500 (to był game changer przed którym długo się broniłam)
  • czapka z daszkiem
  • 2 pary butów do biegania trailowego (pierwsza para się rozpadła i w połowie trasy musiałam kupić nowe)
  • 2 kominy
  • rękawki biegowe Brubeck (użyte kilka razy, czasem jako docieplenie, czasem jako ochrona przed słońcem)
  • kompaktowy plecak z Decathlonu, który po opróżnieniu można schować do kieszeni jak reklamówkę
  • płaszcz przeciwdeszczowy
  • materac dmuchany Forclaz
  • śpiwór Fjord Nansen Nordkapp 300 MID
  • powerbank
  • czołówka Petzl Actik Core
  • ręcznik szybkoschnący
  • cienkie rękawiczki
  • okulary przeciwsłoneczne fotochromowe SIROKO
  • 2 kable – zwykły i USB C
  • aparat Sony A7 z jednym obiektywem 24-70mm
  • lekki i mały statyw do aparatu fotograficznego
  • uchwyt do aparatu Ulanzi, ładowarka do baterii od aparatu, 2 baterie, karty pamięci

Podsumowanie

Szlak licyjski to fantastyczna przygoda, na której czeka nas zróźnicowany krajobraz, bogactwo fauny i flory i spotkanie z antyczną historią Licji. Aby przejść tę trasę nie potrzeba specjalistycznego wysokogórskiego sprzętu ani fenomenalnej kondycji. Trasa będzie idealna dla kogoś kto kocha góry, nie obawia się wysokości i jest w dość dobrej kondycji fizycznej.
Na zakończenie i zachętę mała galeria zdjęć z wybrzeża Riwiery Tureckiej.

plaża w Adrasan
kamienista plaża turcja
statki Riwiera Turecka
na szczycie Tahtali Dagi
widok na tahtali dagi
latarnia morska Gelidonya
starożytny akwedukt
przekraczanie rzeki szlak licyjski
starożytny akwedukt Turcja
tradycyjne, ręcznie robione gozleme
ruiny Olympos niedaleko miejscowości Çıralı

We wpisie znajdują się linki afiliacyjne. Kupując z nich wspomniane produkty wspierasz moją działalność. Z góry dziękuję :)

Bibliografia

  1. Cornucopia Magazine – Along the Lycian Way
  2. Turcja w Sandałach – Dzieje Licyjczyków
  3. Fastest known time -Lycian Way

Inne wpisy z tej kategorii: